Śmiertelna Maska

Kolejny raz staję przed lustrem, Ma twarz umazana krwią poświęceń. Moje spojrzenie jak zwykle puste, Obrazuje wnętrze umysłu pełne smęceń. Przetrawiam jeszcze raz strukturę mojej twarzy, Staram się przywrócić wygląd mojego uśmiechu. Machnięciem pędzla z tysiąca myśli kałamarzy, Ustalam głębokość mojego wydechu. Marszczę zaskrzypiałe brwi w każdą stronę, Staram się przypomnieć, który akcent dzisiaj obrazuje. […]

Sentencja 12

Jeżeli już masz kogoś udawać, to udawaj siebie – przynajmniej nie popełnisz plagiatu.

Sentencja 11

Bo mieć odwagę i ambicje, to jak mieć karabin i do niego amunicje. Strzelać jednym, bez drugiego nie dasz rady, dlatego mniej obydwa narzędzia, do tej wojennej życia parady.

Upadek

Padam ciężko na kolana, O mało co nie na twarz. Moja toga wisi na mnie rozerwana, Niczym łachmany u biedaka. Splamionym mieczem się podpieram, Spływa po nim szkarłatna krew. W moim ciele powoli siły zbieram, Lecz wiem jakie to daremne jest. Spoglądam w ostrze na swe odbicie, By tylko zobaczyć zniszczonego człowieka. Nienawidzę siebie za […]

Sentencja 10

Ciągnąć na siłę wiele srok za ogon? Nie, dziękuje – nie dam rady. Wolę trzymać hydrę jedną ręką w ryzach, drugą ją głaskać po każdej głowie.

Kwestia Odwagi

Czym jest życie? Łzy chmur spływają ponuro po szybie, Gdy pełna żalu postać na siebie dybie. Niedoceniana, wiecznie upokarzana, Stara się udawać, że jej dusza nie jest złamana. Ignorancja ludzka ją dosięgnęła, Dlatego ostatnia iskra nadziei jej umknęła. Czym jest rozpacz? Stara się poskładać pozytywne fakty, Lecz dopadają ją ciągle nienawiści akty. Jak to dzień […]

Quo sum?

Pracuje ciężko, choć pot ze mnie nie spływa, Dniami wytężam palce, że czasem krew na nich bywa, Chodzę kołem, by umysł odciążyć, Biegam do celu, bo wciąż się staram gdzieś zdążyć. 誰ですか? Ręce mnie bolą, lecz ciężarów nie noszę, Niewygodę materialnego ciała ciągle znoszę, Kręgosłup wytężam w tych chwilach ciężkich, By na końcu się pławić […]

Rozdział 2 – Król

Drzwi otwarły się z hukiem, kiedy do sali wparowało trzech młodzieńców w czarnych skórzanych zbrojach. Szli krokiem szybkim i zdecydowanym, gdzie farbowany rudzielec prowadził na czele swoich kompanów. Swoim wejściem zwrócili uwagę osób znajdujących się już w pomieszczeniu. Na tronie w centrum siedział mężczyzna już w podeszłym wieku, przyozdobiony w czerwono-purpurowe szaty oraz koronę z […]

Rozdział 1 – Strzelcy

Jasny księżyc świecił na nocnym niebie, przebijając się swoimi promieniami między koronami drzew. Wokół panowała cisza, która co jakiś czas była przerywana nieśmiałym szumem pobliskiej rzeki. Niewielka, ledwo widoczna wydeptana droga nie wskazywała, by jakikolwiek wędrowiec tedy uczęszczał. W pewnym momencie cisze przerwał szelest przedzierania się przez gałęzie. Po chwili na drogę weszły trzy postacie. […]

Sentencja 9

Życie jest fajne – szkoda tylko, że tak nas nienawidzi…